Na chwilę przerwę moje herbaciane opowieści z Japonii, ponieważ znów przyszedł list od Łukasza a w liście…herbata! Jest to swoiste święto – bo listy papierowe przychodzą tak rzadko i czasami są takie szczuplutkie, takie jednokartkowe, takie białe kartki jakby nieśmiało poprzetykane słowami – ale przez to właśnie takie upragnione i tak wiele radości sprawiające… Takie … Czytaj dalej Tu i teraz czyli list z herbatą…
Kategoria: Tajwan
Czas mierzony czarkami herbaty…
Podobno szczęśliwi ludzie czasu nie mierzą… Dobrze jest myśleć, że płynne przejście ze starego do nowego roku dokonało się niezarejestrowane w świadomości z jakąś większą skrupulatnością, a nawet potraktowane raczej niefrasobliwie i z pewnym zdziwieniem, że „to już?” jest wynikiem utrzymującej się w równowadze szczęśliwości właśnie… Bardziej niż kalendarzem i zegarkiem odmierzam czas spotkaniami przy … Czytaj dalej Czas mierzony czarkami herbaty…
Herbata Noworoczna czyli wspaniałe spotkanie herbaciane :)
Gdybym miała wybrać, czy wolę pić herbatę w samotności czy z innymi ludźmi…byłoby mi ciężko 🙂 Samotna degustacja jest formą medytacji i wówczas w pełni przejawia się powiedzenie, że herbata pomaga zapomnieć o zgiełku świata…Ten rodzaj wyciszenia pozwala odzyskać wewnętrzną równowagę i w skupieniu odkrywać całą złożoność danej herbaty. Ale picie herbaty z innymi umożliwia … Czytaj dalej Herbata Noworoczna czyli wspaniałe spotkanie herbaciane 🙂
Jinxuan Wulong. Smakowanie chwili…
Dziś mija tydzień od niezwykłego spotkania herbacianego zorganizowanego przez Anię z Morza Herbaty. Piszę o tym dopiero teraz, ponieważ czasami albo pozwalam, by zaabsorbowały mnie inne wydarzenia, albo po prostu przepuszczam czas przez palce... A dziś z samego rana, w cichym domu, w którym tylko kot hałasuje miękkimi łapkami po parkiecie, zaparzyłam herbatę - niskogórskiego … Czytaj dalej Jinxuan Wulong. Smakowanie chwili…